odrzuć świat! :)

Ostatnio stawały przede mną różne wydarzenia, które wtrącały mnie w wahania.. 
Czy to wszystko ma sens? 
Przecież muszę się uczyć, pracować itd., itd.. Delikatnie zaczęłam w niektórych względach, że świat oczywiście jest zakłamany, ale same założenia są dobre, że powinniśmy dbać o swoje sprawy, budować siebie, a nie tylko patrzeć na innych.. 

i gdy cichutkimi podszeptami zaczęło to drążyć skałę.. 
Stała się rzecz ciekawa.. 
Jezus zabrał mnie do ludzi, który kochają to co oferuje im świat, którzy fascynują się jedynie sobą, swoim wykształceniem, pieniędzmi, głupotą.. 

I dopiero gdy ujrzałam te ''targi pychy" dotarło do mnie mocno jak bardzo tego nie chce, jak bardzo moja droga różni się od ich dróg.. Jak ta droga do Boga każdego dnia bardziej napełnia się miłością i pokojem.. 
Bycie letnim..  ? 
Po cóż.. Świat nie jest wart tego by go kochać, to iluzja.. 
Jedynie Bóg jest ,,Drogą, Prawdą i Życiem"!
Bądźmy zapaleni miłością Boga!
Bądźmy szaleńcami!
Świat nas odrzuci, ale dostaniemy coś o wiele piękniejszego, Odwagi!