Obudź brata!

Ja i mój mąż jesteśmy typowymi śpiochami..
Nasze poranki są bardzo trudne..
Powstanie przysparza nam wiele trudu..
Często zdarza się, że jedno nieświadomie rozmawia przez sen, zapewniając, że za chwile wstanie..


Patrząc na niektórych ludzi, niektóre rodziny, Parafie wydaje się, że śpią..
Tkwią zatopieni w swoich pierzynach, w cieple swoich łóżek..
Są tak zaabsorbowani swoim odpoczynkiem, że nie ciekawi ich co może przynieść dzień..
Wolą żyć w błogiej nieświadomości..
Budząc się przy konfesjonale dwa razy do roku i szepcąc: ,, Już wstaje, już.. "
..i znów zasypiając..

..i Bóg powołał nas ostatnio, w sposób jak zwykle wspaniały i nadzwyczajny do obudzenia pewnej Parafii.. Daje nam do tego różne narzędzia: hałas uwielbienia i modlitwy nieustannej, kubeł zimnej wody Słowa Bożego i zachętę wielkich dzieł jakich będzie dokonywał..

Bóg powołuje także Ciebie do tego Apostolstwa,
jest czas Wielkiego Postu, w tym właśnie czasie Pan pragnie budzić serca ludzi
Bóg powołuje Cię do rzeczy pięknej do głoszenia dobrej nowiny
udziela Ci Ducha Świętego aby przez Ciebie budzić swoje dzieci
obudź jedną osobę
jedną
spróbuj
 i zaprowadź ją do Chrystusa