ZADUSZKI- dusza czy ciało?

Święto Wszystkich Świętych zawsze budzi we mnie refleksje.. 

Nie, nie taką nad śmiercią i upływaniem czasu
Ale nad wiarą w ŚWIĘTYCH OBCOWANIE
Czasami obchodząc cmentarze wydaje mi się, że punktem najważniejszym tych świąt są znicze. Czyj grób jest piękniejszy? Płyty czarne, marmurowe, lakierowane. Jakie to znaczenie?
Czy nasi zmarli uświęcą się przez wygląd pomnika? 
Czy to światło dociera do nieba, trochę rażąc Boga, aby przymkną oko.. 


Wydaje mi się, że nie. Wydaje mi się, że to my zagubiliśmy się gdzieś po drodze, że znowu nasza pycha wepchała się przed szereg. Dusza ludzka jest nieśmiertelna, natomiast ciało ludzkie poddaje się śmierci. Tylko, czy my biorąc jedynie powierzchowny udział w tym święcie, nie hołdujemy jedynie ciału, które już dawno uległo destrukcji.. 


Warto się zastanowić, jaki jest cel mojego odwiedzania zmarłych? 
Czy chce zapalić świeczkę-bo wypada? 
Czy chce pomóc mojemu bliskiemu dojść do nieba? 
Z tymi pytaniami każdy z nas powinien pozostać sam. 
Myślę, że to dobry temat do przedświątecznych rozważań. 









Popularne posty