Św. Józef

Jesteśmy z moim mężem w trakcie drugiej nowenny do św. Józefa. Nie wiem dlateczego poprzednio zapomniałam opisać ten fakt. Zapomniałam dać nasze proste świadectwo.


A więc..
Pierwszą naszą nowenne odmawialiśmy już kilka miesięcy temu. Jej intencją była dobra praca dla Mateusza. Odmawiając tę nowenne wcale nie mieliśmy żarliwej wiary, ale z uporem staraliśmy się dobrnąć do jej końca.
Ale mimo to św.  Józef uprosił u Boga tę łaskę szybciej niż byśmy mogli się tego spodziewać. Po kilku dniach modlitwy zadzwonił do Mateusza telefon z ofertą pracy.
Kilka dni temu miną drugi miesiąc w nowej firmie. Bóg błogosławi nam dostatkiem, a św. Józef stał się patronem naszej rodziny!

Mam nadzieje, że świadectwo to da nadzieje tym, którzy proszą świętych o wstawiennictwo w potrzebach, ale ich wiara nie jest wiarą apostołów, ale zwykłych biedaczków.

Komentarze

Popularne posty