,,Śmierć i życie spotkały się w przedziwnym pojedynku" P2

-Cóż to za święto ''Dzień Życia" ?

-Wydaje mi się właśnie, że w dzisiejszym świecie żadne. Bliżej nam do kultu śmierci. Nie ma nic dziwnego w wydrapywaniu upiorów z dyń, czy wieszania kościotrupów w domu. Taka moda. ,,To tylko zabawa". 

Czy na pewno? 

KULTURA ŚMIERCI

Gdy myślimy o Hitlerze, utożsamiamy go z wielkim oprawcą XX wieku-słusznie. Lecz patrząc na liczbę ofiar II Wojny Światowej, a liczbę ofiar wieku XXI, okazuje się, że to dziś toniemy we krwi. Co roku w wyniku aborcji ginie ok.50 mln dzieci, w przybliżeniu tyle ludzi zginęło we wspomnianej wyżej wojnie. 

O holocauście wspominamy często, o dzisiejszych ofiarach milczymy. 

Czy w tamtych czasach też nie milczano? 

Czy naziści nie powtarzali tych samych haseł, które dzisiaj na ustach niosą feministki:
,,Przecież to nie jest człowiek.''

Wszakże to naziści rozpoczęli tę machinę śmierci, która trwa do dziś.
 Hitler doprowadził do zalegalizowania aborcji po to, by "przesiać" społeczeństwo. 

Po co system ma utrzymywać słabych? 

No właśnie, po co?.. 

Kilka dni temu obchodziliśmy wspaniałe święto. W dzisiejszych czasach niezwykle ważne: Dzień Zespołu Downa. Ważne, ponieważ w tych milionach ofiar dzisiejszej wojny dużą część zajmują Ci, u których wykryto syndromy tej choroby. W Polsce ok. 1000dzieci rocznie okazuje się niewartymi życia, nie przechodzi tej selekcji. W czasach Hitlera, szli by do gazu, do pieców,. Dziś jako odpadu medyczne, poćwiartowane, kończą podobnie. Utylizacja. 

Po co komu nieidealne życie?