Co z tym szkaplerzem?
Wczoraj, mieliśmy możliwość dokonania pewnego przełomowego kroku w naszym życiu, jakim jest przyjęcie szkaplerza karmelitańskiego. Wiele osób zadawało mi pytania, dotyczące tej formy pobożności, więc już spieszę wytłumaczyć:
U źródeł szkaplerza leży objawienie Maryjne z 1251 roku, kiedy to Maryja wskazała ten znak matczynej opieki św. Szymonowi Stockowi, Jej obietnica brzmiała:
,,To będzie przywilejem dla ciebie i wszystkich karmielitów-kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego"
Wczytując się dalej możemy odnaleźć inne, równie ''kuszące'' obietnice Bożych łask, które spływają na tych, którzy z prawdziwą miłością noszą szkaplerz, m.in. opieka duszy i ciała, wybawienie z czyśćca. Wierni natomiast, zobowiązują się do naśladowania Maryi, szerzenia jej czci, nieustannego noszenia szkaplerza, codziennej modlitwy i czynienia dobra.
Więcej informacji możecie znaleźć na stronie:
http://szkaplerz.pl/szata/index.php?go=szkaplerz_obowiazki